Maciej Ślot, doktorant w Katedrze Fizyki Ciała Stałego Uniwersytetu Łódzkiego, skonstruował czujnik kardiologiczny, który pozwala na szybką i skuteczną ocenę ilości płynu w płucach. Badanie można przeprowadzić nie tylko warunkach szpitalnych, ale również w przychodniach.
Dzisiaj to badanie wymaga użycia sprzętu, który jest obsługiwany przez wyspecjalizowany personel medyczny, a wyniki muszą być poddawane fachowej ocenie. Wynalazek pracowników UŁ pozwoli znacznie je uprościć.
– Podczas badania prosimy pacjenta o stanięcie pomiędzy nadajnikiem a odbiornikiem radiowym. Krótki, niskoenergetyczny sygnał przechodzi przez klatkę piersiową i już po chwili pojawia się pożądana w badaniu informacja. Zaletami rozwiązania jest szybki pomiar trwający parę sekund, bezkontaktowa metoda, a do tego bezpieczna dla pacjentów z rozrusznikami. Aparat został zgłoszony do opatentowania zarówno w Polsce, jak i za granicą – mówi Maciej Ślot.
Model laboratoryjny czujnika kardiologicznego znajduje się obecnie w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. Prowadzone są z jego wykorzystaniem eksperymentalne badania pacjentów z niewydolnością serca.
