Jak na razie koszykarze spod znaku przeplatanki w fazie play-off są niepokonani. W ostatnich trzech sezonach, mimo że byli faworytami, odpadali w ćwierćfinale. Tym razem pewnie przemierzają fazę pucharową bez porażki. Wielu obserwatorów basketu twierdziło, że starcie z klubem z Rzeszowa można ochrzcić mianem przedwczesnego finału.
Te oczekiwania nie zostały zawiedzione. Dwie kwarty wygrał ŁKS, dwie Resovia. Finałowy wynik to różnica zaledwie jednego trafienia i to z pola punktowego. Jedna udana “trójka” dzieliła przyjezdnych od wygranej. W ekipie gospodarzy jak zwykle niezawodny był kapitan Norbert Kulon, który wziął na siebie ciężar gry i zdobył aż 25 punktów! Nataniel Kolasiński zakończył mecz z 15 trafieniami, a Mikołaj Wojciechowski z 14. Do triumfu swoje 10 punktów dołożył Igor Urban. Rewanż, który zapewne będzie pełen emocji, odbędzie się 11 maja o godz. 18:00 w Rzeszowie.
